Najnowsze artykuły
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Leszek Kania
7
7,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,9/10średnia ocena książek autora
38 przeczytało książki autora
51 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Budziszyn 1945. Ostatnia kontrofensywa Wehrmachtu. Fakty i mity
Leszek Kania
9,0 z 3 ocen
5 czytelników 1 opinia
2023
Służba sprawiedliwości w Wojsku Polskim 1795-1945
Leszek Kania
9,0 z 1 ocen
3 czytelników 1 opinia
2015
100 lat ZPAP. Monografia Okręgu Zielonogórskiego
Leszek Kania, Igor Myszkiewicz
0,0 z ocen
0 czytelników 0 opinii
2013
Najnowsze opinie o książkach autora
Wilno 1944 Leszek Kania
6,9
Książka godna polecenia. Dobrze się czyta. Ale - jak na pracę popularnonaukową za dużo tu beletrystyki. Autor wplata rozmowy uczestników walk, co z punktu widzenia źródeł jest niemożliwe. Jeśli są to fragmenty wspomnień - to trzeba to wyraźnie zaznaczyć, bo nikt nie uwierzy, ze można zrekonstruować po latach wszystkie wypowiedzi. Także niekiedy nadmierny patos i wtrącanie zwrotów, które można określić jako "dobrze by było, gdyby...", nie sprzyja dobremu odbiorowi książki.
Pozytywy, to wykorzystanie różnych źródeł i opracowań, dużo przypisów, jak na tego typu pracę, niezły serwis zdjęciowy, odwaga autora w interpretowaniu zdarzeń i postaci z zachowaniem obiektywizmu (jak Polacy mordują jeńców, to trzeba to nazwać po imieniu, nawet jeśli to niezbyt chwalebne - i wygodne dla czytelnika). Kanie polemizuje też z niektórymi autorami, inaczej interpretując wydarzenia. Operacja "Ostra Brama" ocenia negatywnie z zachowaniem oddania szacunku walczącym. Podobnie rzecz się ma z planem "Burza". Na plus pracy trzeba też dodać informacje o konspiracji wileńskiej, o organizacji podziemia, wreszcie o losach uczestników. Są też w książce smaczki, jak wzmianka (szkoda, ze tak krótka, s. 42) o udziale w konspiracji i to w wyjątkowej roli Hanny Skarżanki, także jej siostry, uznanej filozof, wreszcie notka o "pochopnym wyroku śmierci" na popularnym aktorze E.K. Skoro pochopny, to może należało podać pełne brzmienie imienia i nazwiska?
Końcowa konkluzja o Polsce jako kolejnej republice wydaje mi się zbyt daleko idąca, ale pewnie jest to wynik poglądu autora na walkę Polaków o niepodległość jako warunku koniecznego do zachowania suwerenności - z czym się nie mogę zgodzić, choćby z perspektywy losów innych państwa skomunizowanych po wojnie. I na koniec - mapy nie są, niestety, zbyt pomocne przy czytaniu i konfrontowaniu tekstu z topografią.
Wilno 1944 Leszek Kania
6,9
jedna z lepszych książek z serii HB.
Dobre proporcje między syntezą a analizą, między formułą naukową a popularyzatorską, między historią wojskowości a polityczną.
Czytając konfrontowałem nieustannie z Korab-Żebrykiem. Ten ostatni jest oczywiście o wiele bardziej szczegółowy, ale też wybiórczy (nawet w wydaniach po upadku PRL). Widać inne rozłożenie akcentów, np. Żebryk bardzo eksponuje bitwę na zachód od miasta toczoną przez przebijający się niemiecki kocioł, a tu ten epizod jest potraktowany ubocznie. Trudno mi uznać, kto zrobił to lepiej.
Całkowicie zgadzam się z opinia autora, że operacja była jednym wielkim knotem. Po pierwsze, fatalnie ją zaplanowano logistycznie, i połowa jednostek okręgów Wiano i Nów nie dotarła. Po drugie, czy atak od zewnątrz był lepszy od opcji powstańczej, skoro AK nie miała czołgów, lotnictwa, artylerii? Po trzecie, jak można było planować atak na miasto od najlepiej przygotowanej do obrony stron, od Nowej Wilejki, Lipówki, Markuci, Popław, a nie na przykład od pd-zach, od Wilczej Łapy, Nowego Miasta, Burbiszek, Ponarskiego. Po czwarte, czy Krzyżanowski faktycznie chciał zdobywać miasto, czy tylko wykonać demonstrację?
Marne mapy. U Żebryka były lepsze.